głodówka

Kilka słów o oczyszczaniu organizmu, czyli dlaczego głodówce mówimy „Nie!”

W związku wydarzeniem, o którym zapewne wszyscy już słyszeli – Kobieta zmarła oczyszczając organizm z toksyn stosując w tym celu wydzielinę amazońskiej żaby – postanowiłam ponownie napisać kilka słów o tak popularnym oczyszczaniu organizmu. Pierwsze pytanie, które nasuwa się na myśl – po co właściwie ktoś to robi? Zastanawiam się i…nie wiem. Żadna zdrowa osoba nie potrzebuje stosowania diet i kuracji oczyszczających, ponieważ od tego mamy właśnie cudowną wątrobę! Nie będę poruszać tutaj tematu różnych tabletek oczyszczających ani tym bardziej żadnych wydzielin żab (o zgrozo!), powiem natomiast o nieszczęsnej głodówce.

Żywienie-a-depresja

Żywienie a depresja

Często się zdarza, że w sytuacjach stresowych wiele osób „zajada stres”. Depresji również często towarzyszą zaburzenia odżywiania objawiające się nadmiernym spożyciem lub wręcz przeciwnie – brakiem apetytu. Oczywiście istnieje wiele różnych czynników przyczyniających się do powstania tej choroby, jednak dzięki badaniom już wiemy, że żywienie również może być jednym z tych czynników.

indeks-glikemiczny

O co chodzi z tym ładunkiem glikemicznym?

O indeksie glikemicznym już zapewne wszyscy słyszeli nie raz. Dla przypomnienia – produkty, które mają taką samą ilość węglowodanów przyswajalnych mogą różnie wpływać na poziom glukozy w naszej krwi po spożyciu posiłku. Właśnie o tej różnicy mówi nam indeks glikemiczny. Produktami o niskim wskaźniku glikemicznym są niektóre owoce, których tak bardzo się wiele osób boi ze względu na zawartość cukru, produkty mleczne, pełnoziarniste makarony, nasiona roślin strączkowych i wiele innych. Większość osób korzysta z tego indeksu, (i bardzo dobrze!) ale jest lepszy wskaźnik. Nie piszę tego postu, aby zdołować osoby, które starają się zdrowo odżywiać, a  ich przekonanie było błędne, absolutnie nie! Wiele specjalistów zaleca dietę, w której bierze się pod uwagę szybkość uwalniania glukozy do krwi, natomiast wiemy też, że…