Spis treści:
Ryby większej części społeczeństwa kojarzą się z potrawą postną. Nie przepadamy za rybami, a to duży błąd! Zasady zdrowego żywienia zalecają nam zamianę mięsa zwierząt rzeźnych na ryby – w szczególności te tłuste! Zapewniam Was, że przygotowanie ryby będzie dużo lepszą opcją niż kotlet schabowy na niedzielny obiad dla rodziny. Zaleca się spożywanie ryb co najmniej 2 razy w tygodniu.
Którą rybę wybrać?
- Makrela
- sardynka
- śledź<
- łosoś
- tuńczyk
- węgorz
- halibut
Dlaczego akurat ryby?
- są źródłem pełnowartościowego białka – łatwo strawnego i dobrze przyswajalnego,
- zawierają związki mineralne takie jak fosfor, cynk, jod, selen, potas, magnez a nawet wapń
- są doskonałym źródłem witamin z grupy B i rozpuszczalnych w tłuszczach – A, E oraz witaminy D, o której zaletach pisałam ostatnio
- zawierają wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 EPA I DHA, których nigdzie indziej nie znajdziecie!
- opóźniają procesy starzenia się skóry
- chude słodkowodne – zwiększają poziom serotoniny (hormonu szczęścia) tym samym działając antydepresyjnie
- poprawiają pamięć, koncentrację i pracę układu nerwowego
Dlaczego kwasy EPA i DHA są ważne?
- Działają profilaktycznie w schorzeniach układu krążenia
- zapobiegają chorobie niedokrwiennej serca
- zapobiegają udarom mózgu
- hamują rozwój blaszki miażdżycowej
- działają przeciwzakrzepowo i przeciwzapalnie
- obniżają poziom triglicerydów w organizmie
- korzystnie wpływają na ciśnienie tętnicze krwi
- przeciwdziałają arytmii serca
Których ryb unikać?
Najlepiej spożywać ryby morskie, gdyż zawierają najwięcej korzystnych dla nas substancji. Mniej korzystne są ryby słodkowodne, natomiast zdecydowanie unikać należy ryb hodowlanych takich jak panga – wpuszczana jest ona do stojących wód, by tam przybrać na wadze, a sposób ich żywienia również pozostawia wiele do życzenia.
Jak przygotować rybę?
Rybę tak samo jak inne mięsa można usmażyć, jednakże nie jest to zalecany sposób obróbki cieplnej. Najlepiej zastosować duszenie bez wcześniejszego obsmażania lub gotowanie na parze. Takie przygotowanie ryby – w krótkim czasie- pozwala nam na zachowanie jak największej ilości witamin i składników mineralnych, które posiada.
Pozostaje mi tylko życzyć Wam smacznego 😉
Super! Czekam z niecierpliwością na kolejne wpisy! Pani Joanno- jedna sprawa nie daje mi spokoju, a mianowicie dlaczego wymaga Pani wyników badań i 3dniowego spisu posiłków od pacjentów ? Chodziłam już na wizyty do dietetyków i nie spotkałam się z czymś takim 😉
Pani Sylwio, bardzo się cieszę, że podobają się Pani moje wpisy 😉 Dzisiaj na stronie pojawi się post wyjaśniający moje podejście do pacjenta, pozdrawiam serdecznie 😉